Olimpiada Języka Angielskiego – wywiad z Julią Keane

Olimpiada Języka Angielskiego – wywiad z Julią Keane

Dzisiaj rozmawiamy z Julią Keane, jedną z prowadzących kurs olimpijski przygotowujący do udziału w Olimpiadzie Języka Angielskiego z Indeksem w Kieszeni. Największymi jej sukcesami związanymi z OJA jest bez wątpienia tytuł laureatki Olimpiady Języka Angielskiego, laureatki Olimpiady Języka Angielskiego Gimnazjalistów i laureatki konkursu kuratoryjnego z języka angielskiego.


IWK: Zanim przejdziemy do kwestii związanych z językiem angielskim chcielibyśmy parę słów na twój temat. Mogłabyś zacząć od tego, gdzie studiujesz.

Julia Keane: Studiuję dwa kierunki na Uniwersytecie Warszawskim w ramach między działowych indywidualnych studiów humanistycznych. Jestem na Artes Liberales i socjologii stosowanej.


IWK: Powiedz w takim razie, czy to, co teraz studiujesz stanowi przedłużenie zainteresowania, które się pojawiło do Olimpiady Języka Angielskiego?

J.K.: Chyba nie, brałam udział w Olimpiadzie Języka Angielskiego, ponieważ pochodzę z dwujęzycznej rodziny. Angielski jest językiem, którym posługuję się od zawsze i umiejętnością, której rozwinięcie nie kosztowało mnie bardzo dużo. W dzisiejszym świecie angielski jest językiem, którego wszyscy musimy używać. Narzędziem bardzo ułatwiającym pracę obecnie i studia rozwijają moje inne zainteresowania niezwiązane z językiem.


IWK: Faktycznie język angielski jest jak najbardziej przydatny w dzisiejszych czasach. Żeby się sprawdzić w tym języku możemy startować albo w Olimpiadzie Języka Angielskiego albo w wersji dla młodszych – Olimpiadzie Języka Angielskiego Juniorów. Powiedz proszę, jak wyglądają etapy Olimpiady Języka Angielskiego, czego możemy się spodziewać po starcie?

J.K.: W Olimpiadzie Języka Angielskiego dla licealistów są trzy etapy. Etap szkolny, etap okręgowy, który jest rozbity na dwie części oraz etap centralny, który też jest rozbity na dwie części, część pisemną i ustną. Każdy z trzech etapów sprawdza znajomość gramatyki, szczególnie tłumaczenia zdań, znajomość słownictwa i czytania ze zrozumieniem. Później dochodzi do tego jeszcze test luk, czyli połączenie wszystkich umiejętności: czytania, rozumienia całości tekstu, znajdowanie słów, które pasują gramatycznie. Dodatkowo, na drugim etapie jest część kulturowa. Obie części ustne sprawdzają płynność mówienia po angielsku, sprawdzają znajomość kultury, geografii, polityki w krajach anglojęzycznych i wybranych lektur.


IWK: Pytanie, które pewnie często ludzie zadają sobie przed startem to czy jestem w stanie podejść z sukcesem do Olimpiady bez przygotowań, np. tylko poprzez oglądanie seriali czy filmów. Czy to faktycznie jest możliwe, czy nie do końca?

J.K.: To zależy. Myślę, że tak, ale na prawdę trzeba mieć bardzo dobrą intuicję językową a ta Olimpiada jest bardzo specyficznym testem. Ma określony typ zadań raczej nie wymaganych w codziennym posługiwaniu się językiem. Często z seriali wynosimy konkretny zasób słownictwa. Często dowiadujemy się słów niecodziennych. Jeśli chodzi o kontakt z językiem mówionym to jest taki problem, że nie zawsze jest poprawny gramatycznie. O ile z dużej styczności z angielską popkulturą możemy wynieść pewne obycie, dużą znajomość słownictwa i kultury w różnych aspektach. Pewnej części wiedzy z historii i geografii, albo pewnej części poprawności gramatycznej na bardzo wysokim poziomie, jaki jest wymagany, nie da się w ten sposób wynieść.


IWK: Czyli start w Olimpiadzie jednak wymaga doszkolenia się z zakresu języka angielskiego. W takim razie powiedz mi proszę, jak wyglądają przygotowania do tych Olimpiad? Czego możemy się spodziewać jako kursanci, podchodząc do takiego kursu?

J.K.: Podchodząc do kursu, ja przynajmniej staram się zapewniać zestaw narzędzi, które ułatwią samodzielną naukę. Pamiętam, że jak podchodziłam to czułam przytłoczenie tym, jak ogromny jest zakres materiałów. Tym, że nie wiem, od czego zacząć i mam tyle pomysłów czego chciałam się uczyć, że kończę z 200 otwartymi kartami w Google i nie zajrzę nawet do ¼ z nich. To był taki stały stres, nawet nie to, że się nie przygotuję, tylko nie przerobię tego, co sobie założyłam. To jest zestaw narzędzi mówiący czego warto się uczyć, a co warto odpuścić, bo np. zawsze jest trudne lub jakie zdania służą do odsiewu uczniów. Taki kurs poleca różne strony i techniki, gdzie warto szukać informacji kulturowych. Pokazuje też, w jaki sposób podchodzić do konkretnych zadań. Zawsze staram się sprzedawać swoje strategie na całość Olimpiady. Jak rozłożyć ją w czasie, żeby ją skończyć, jak znajdować odpowiedź na przykłady, które są trudne mając jako zasób tylko własną kreatywność.


IWK: Te strategie, o których mówisz, są ważne tak naprawdę dla każdej osoby startującej. Form kursów, dzięki którym można się przygotować do Olimpiady w Indeksie w Kieszeni jest wiele. Jakie są te formy i czy każda z nich oferuje tego typu wsparcie, o którym mówisz?

J.K.: Są dwie różne formy przygotowania się do Olimpiady. Zajęcia stacjonarne lub webinarowe, które są zwykłą lekcją, gdzie spotykamy się zdalnie lub stacjonarnie w sali. Rozwiązujemy ćwiczenia i prowadzę zajęcia. Jest czasem część wykładowa, gdzie przedstawiam konkretne zagadnienia. Jest też kurs e-learningowy, który składa się z 20 modułów na każdy etap, jeżeli chodzi o licealną, 20 modułów na całość, jeśli chodzi o olimpiadę szkolną. Polega na tym, że odbywa się na grupie, przez komunikatory internetowe. Co jakiś czas na prośbę kursanta wysyłam kolejną paczkę materiałów. Osoba, która bierze udział w takim kursie przygotowuje się sama, ma dostępne materiały i klucz odpowiedzi. Dodatkowo jestem cały czas połączona z nią więc może zadawać mi pytania w dowolnym momencie.


IWK: Czyli zarówno ci, którzy wolą przygotowywać się w sposób indywidualny jak i ci, którzy wolą pracować grupowo znajdą coś dla siebie. Natomiast mówisz cały czas o tych paczkach z materiałami, o modułach. Co takiego się kryje pod tym terminem i jakie rodzaje materiałów się tam znajdują?

J.K.: Moduły to zestawy ćwiczeń, które mają umożliwić samodzielne przygotowanie się do Olimpiady. Poruszają wszystkie aspekty wiedzy, które potem są sprawdzane na Olimpiadzie. Są tam karty pracy, kartkówki, prezentacje, czasem zadania opisowe eseje lub zadania, które nakierowują jakich informacji warto samodzielnie szukać w Internecie. One przygotowują do części gramatycznej, rozumienia ze słuchu i kultury.


IWK: Kartkówki, sprawdziany, testy, o których mówisz brzmią jak nie lada wyzwanie. Wiele osób jednak bierze udział w tej Olimpiadzie. Chciałem spytać, co twoim zdaniem motywuje ludzi do startu w tej Olimpiadzie? Czy to są nagrody, których można oczekiwać dla zwycięzców, czy jest to inny czynnik, który wchodzi w grę?

J.K.: Na pewno motywacją jest prestiż tej Olimpiady, wysokie nagrody, możliwość dostania się do wymarzonej szkoły, ale moim zdaniem to nie zawsze jest dobre podejście. Olimpiada jest świetnym sposobem na przyswojenie ogromnej porcji wiedzy w krótkim czasie i bez aż tak dużego wysiłku. Nastawiamy się wtedy zadaniowo na sukces w Olimpiadzie i jesteśmy gotowi wkładać więcej i łatwiej przyswajać to, czego się uczymy. Bardzo łatwo jest w te kilka miesięcy naprawdę wnieść swój poziom angielskiego na zupełnie inny. Dlatego warto brać udział po prostu dla własnej znajomości języka i kultury. To, czego się uczymy w trakcie przygotowania zawsze zostaje z nami niezależnie od tego, jak daleko zajdziemy.


IWK: Czyli same przygotowanie oraz sam start faktycznie daje satysfakcję oraz dodatkowo możliwość na zdobycie nagród, o których wcześniej mówiliśmy. Natomiast sam proces przygotowania trwa wiele tygodni jak nie miesięcy. Na pewno w tym czasie uczniowie popełniają jakieś błędy, których później żałują. Czy jest jakaś specyficzna rada, którą dałabyś sobie gdybyś teraz startowała ponownie w Olimpiadzie? Rada, która pozwoliłaby ci uniknąć, być może, części z tych błędów?

J.K.: Na pewno poradziłabym sobie startującej pierwszy raz w Olimpiadzie nie stresować się. Ona jest tak skonstruowana, żebym popełniła błąd w konkretnych miejscach i sprawdza wiedzę, której nikt nie oczekuje, że będzie sprawdzona. Ma być trudna, ale jest trudna dla wszystkich, nie tylko dla mnie. Pamiętać, że to nie jest moja wada, że jest trudna i jest wyzwaniem, któremu mogę podołać na różnych poziomach. Może mi pójść świetnie, może pójść trochę dobrze, a i tak zawsze dużo z niej wyniosę. Nie miałam takiego parcia na wielki sukces, bo to właśnie mnie tak obezwładniało. Strasznie chciałam przejść i nie byłam w stanie się skupić na tym, żeby na spokojnie robić zadania i przyswajać wiedzę.


IWK: Czyli ten stres jest tak naprawdę głównym czynnikiem, który może nam utrudnić. Najprościej się stresu pozbyć zapewne będąc dobrze przygotowanym. Mimo wszystko on czasem potrafi zostać pomimo świetnego przygotowania, ale na pewno są jakieś sposoby, żeby sobie z nim radzić, które są również przekazywane w trakcie kursu. Miałbym do ciebie już ostatnie pytanie. Czy są tak naprawdę twoim zdaniem jakieś minusy startowania w Olimpiadzie, czy tutaj faktycznie są jakieś problemy z tym związane?

J.K.: Start w Olimpiadzie na pewno wymaga rozsądnego gospodarowania czasem. Jeżeli ktoś jest w klasie maturalnej to start w Olimpiadzie może się odbić kosztem wyników maturalnych. Może się odbyć kosztem snu albo wyników szkolnych czy relacji towarzyskich. Nikomu tego nie życzę. Minusy są takie, że nie wiadomo jak ideologicznie jest skonstruowana ta Olimpiada i na jakie treści trafimy czasem. Niektóre przykłady mogą się uczniom nie podobać, a i tak muszą rozwiązać, żeby mieć poprawną odpowiedź, co zdarzało się w poprzednich latach. Natomiast jest to bardzo wartościowe przeżycie, jeżeli nie mamy parcia na sukces a parcie na naukę angielskiego. Można sobie dawkować te przygotowania i może akurat się uda.


IWK: Jasne, czyli ten bilans plusów i minusów jest jednak tutaj pozytywny.

J.K.: Zdecydowanie.


IWK: Chyba wiemy już wszystko, co powinniśmy wiedzieć na temat Olimpiady Języka Angielskiego, przynajmniej w tym podstawowym zakresie. Dziękuję za dzisiejszą rozmową i do zobaczenia.

J.K.: Dzięki.

5/5 - (na podstawie 14 ocen)
IwK - logo - miniturka - kursy maturalne i olimpijskie
Indeks w Kieszeni
kontakt@indekswkieszeni.pl