Etap okręgowy Olimpiady Historycznej to z perspektywy uczestnika rywalizacji prawdopodobnie najważniejszy moment konkursu. To podczas niego ostatecznie rozstrzyga się, kto pojedzie do Gdańska na wielki finał. Warto zatem dobrze się do niego przygotować, w czym skutecznie pomoże Ci kurs Indeksu w Kieszeni!
Źródło: www.pexels.com
Na Olimpiadzie Historycznej sam udział w eliminacjach centralnych faktycznie gwarantuje tytuł finalisty (nie jest to oczywiste w przypadku wielu innych olimpiad), oznaczający rozliczne korzyści, w tym zwolnienie z matury z historii z wynikiem 100%. Już na okręgu okazuje się, kto odniósł wielki sukces, a kto będzie musiał spróbować ponownie w kolejnym roku.
Jest to jednak etap trudny i do finału dostaje się tylko niewielka część jego uczestników. Ale jak dokładnie przebiegają eliminacje okręgowe i w jaki sposób do nich podejść, by zwyciężyć?
Etap okręgowy odbywa się zawsze w połowie stycznia. Podobnie jak etap szkolny dzieli się na część pisemną i ustną. Tyle, że pracy pisemnej nie pisze się już w zaciszu własnego domu, ale w wyznaczonym miejscu bez dostępu do źródeł. Na sali będziecie mieli do dyspozycji tylko białą kartkę, własną wiedzę i trzy godziny zegarowe do wykorzystania.
Tematy prac odtajnione zostaną tuż przed egzaminem, gdy wszyscy już zajmą swoje miejsca. Tematów będzie sześć, po jednym na każdą ze specjalności (starożytność, średniowiecze, nowożytność, XIX wiek, XX wiek, historia parlamentaryzmu w Polsce). Na etapie szkolnym było ich siedem, ale na okręgu odpada specjalność związana z historią regionalną.
Każdy uczestnik Olimpiady może wybrać dowolny z tematów już po ich poznaniu. Wysoce zalecane jest jednak przygotowywanie się z góry do startu w jednej konkretnej specjalności i do pisania na temat, jaki akurat wybierze dla niej Komitet Główny. Materiał obowiązujący do OH jest po prostu zbyt szczegółowy, aby skutecznie przygotowywać się z całej historii. Prace pisemne jak i wypowiedzi ustne oceniane są w „szkolnej” skali, a następnie oceny te przeliczane są na punkty. Maksymalna ilość punktów do zdobycia to 100, czyli po 50 z obu części (odpowiada to dwóm ocenom celującym).
W tym roku część pisemna odbędzie się 14 stycznia. Okręgów jest siedemnaście (po jednym na każde województwo + osobny dla Warszawy i okolic), a zawody odbywają się w miastach wojewódzkich. Dużym ułatwieniem jest to, że jeśli mieszkacie daleko od siedziby Waszego komitetu okręgowego, macie prawo do zwrotu kosztów podróży.
By zakwalifikować się do części ustnej trzeba otrzymać ocenę minimum dobrą z pracy pisemnej. Warto jednak zaznaczyć, że taka nota nie daje gwarancji dostania się do finału Olimpiady nawet jeśli otrzymacie szóstkę z wypowiedzi. By mieć duże szanse na finał warto postarać się o wyższą ocenę z pracy. W przeciwnym wypadku będziecie musieli liczyć, że innym uczestnikom części ustnej podczas odpowiedzi powinie się noga.
Prawdopodobnie najczęstszą notą, jaką otrzymują prace pisemne, jest ocena 3+. Nie oznacza to, że naprawdę na nią zasługują. Czasem recenzenci zaniżają nieco oceny pracom skądinąd czwórkowym, by dopuścić do eliminacji ustnych tylko określoną ilość osób. Nie jest to elegancka praktyka, ale trzeba się z nią liczyć. Jest możliwość sporządzenia odwołania, ale rzadko są one uwzględniane.
Część ustna odbywa się w drugiej połowie stycznia (konkretne daty różnią się między okręgami) i przebiega podobnie do etapu szkolnego. Znowu odpowiada się na trzy pytania. Jedno z zakresu zadeklarowanej specjalności, jedno z podstawy programowej (czyli z całej reszty historii, ale odpowiedź może być mniej szczegółowa niż w przypadku specjalności) i jedno sprawdzające znajomość zadeklarowanych lektur. Tym razem nie trzech, ale pięciu. Te dwie nowe lektury mogą pochodzić spoza wykazu opublikowanego na stronie Olimpiady Historycznej, co daje ogromną swobodę wyboru zgodnie z własnymi zainteresowaniami.
Na cały egzamin zwykle przeznaczone jest między 20 a 30 minut. W przypadku większości komisji jest możliwość, by otrzymać na początku kilka minut na przemyślenie w ciszy swojej wypowiedzi i zapisanie na kartce notatek. Warto z tego skorzystać, bo pytania są bardzo szerokie zakresowo (analogiczne do tych na etapie szkolnym) i macie dużą swobodę, jeżeli chodzi o sposób, w jaki do nich podejdziecie.
Źródło: www.pexels.com
Nie należy się stresować dopytkami komisji i wchodzeniem Wam w słowo. Ma to miejsce praktycznie zawsze i atmosfera będzie zapewne poważniejsza niż w szkole, gdzie egzaminowali Was nauczyciele, których znacie. Liczne przypadki pokazują jednak, że można skończyć etap okręgowy z szóstką za wypowiedź nawet jeżeli nie udało się odpowiedzieć na którąś z „dopytek”. Wynika to w dużej mierze z tego, że bardzo ważna podczas egzaminu będzie nie tylko wiedza merytoryczna, ale i ogólne wrażenie, jakie sprawicie ze względu na prezencję i sposób wypowiedzi.
Szóstka z egzaminu ustnego to nie tylko daty i nazwiska. To też odpowiednio poprowadzona wypowiedź oraz umiejętność wykreowania wizerunku profesjonalisty i pasjonata. W szkole rzadko jest możliwość, aby ćwiczyć umiejętności wypowiadania się w taki sposób, dlatego na kursach IwK przywiązujemy do tego dużą wagę.
Etap okręgowy jest w mojej ocenie najtrudniejszym z etapów Olimpiady Historycznej. Zarówno bowiem w szkole, jak i na wielkim finale wszystko zależy tylko od Was. Aby osiągnąć sukces, czyli odpowiednio dostać się do okręgu albo zdobyć tytuł laureata, musicie otrzymać przewidzianą regulaminem ilość punktów.
Na etapie okręgowym jest zupełnie inaczej – każdy okręg posiada z góry przypisaną liczbę osób, które oddeleguje na wielki finał. Liczba ta uzależniona jest od tego, ile osób przeszło w danym województwie etap szkolny. Oznacza to, że będziecie rywalizować bezpośrednio z Waszymi kolegami i koleżankami. Nie tylko musicie być dobrzy, ale też lepsi od innych.
Dobre przygotowanie pod kątem zarówno wiedzy, jak i wyćwiczenia pewnych umiejętności będzie nieodzowne. Łącznie do finału trafi sto osób z całej Polski. Warto jednak zainwestować w to wiele wysiłku. Na te osoby czekają prestiżowe wyróżnienia, nagrody pieniężne i rzeczowe, zwolnienie z matury, indeksy na wymarzone kierunki studiów, stypendia…
Chociaż część ustna na etapie okręgowym wygląda podobnie jak na szkolnym, to część pisemna stanowi nowe wyzwanie. Konieczność napisania pracy w ciągu trzech godzin posługując się wyłącznie własną pamięcią to zupełnie co innego niż pisanie jej przez miesiąc na biurku obłożonym książkami i notatkami. Będzie trzeba nie tylko świetnie się przygotować merytorycznie, ale także dobrze zarządzać czasem, przemyśleć układ i strukturę wypowiedzi oraz spróbować wyróżnić się profesjonalizmem i naukowością. Poniżej zamieszczam kilka wybranych porad będących odpowiedziami na często zadawane pytania. Oparte są one zarówno na kryteriach oceniania, jak i na doświadczeniu moim i wielu kursantów Indeksu w Kieszeni.
Pierwszą rzeczą, od której zaczyna się praca, ale od której też często zaczynają się kłopoty, jest wstęp. Można go stworzyć na wiele sposobów, ale należy pamiętać, że jest to inicjalne zetknięcie się recenzenta z Waszą pracą. Pierwsze wrażenie jest zawsze ważne i rzutuje na odbiór całości. Dlatego należy postarać się, by wstęp był szczególnie poprawny stylistycznie i językowo, a jednocześnie ciekawy. Dobrze, gdy podkreśla wagę opisywanych zagadnień, nakreśla ramy czasowe bądź przedmiotowe i, w zależności od tematu, sygnalizuje Wasze stanowisko. Można też pozwolić sobie w nim na większą „literackość” stylu niż w reszcie pracy.
Często zalecam zacząć od nakreślenia jakiegoś ogólnego obrazu ułatwiającego poprowadzenie dalszych rozważań. Przykładowo, jeśli temat z nowożytności dotyczyłby pozycji międzynarodowej Rzeczypospolitej za Sasów, to nie zaczynałbym narracji od pokoju karłowickiego czy elekcji Contiego. Można spróbować w charakterze wstępu nakreślić najpierw ogólny obraz, jakby stopklatkę, znaczenia Rzeczypospolitej u progu epoki saskiej, wskazania jej sił i słabości. Cofnąć się na przykład krótko nawet do konsekwencji potopu (nie opisując go jednak, bo to by było nie na temat, ale np. wiążąc z początkiem ostrego kryzysu), do kryzysu sejmu za Sobieskiego, do sytuacji Polski w Lidze Świętej. Warto wspomnieć nawet w kilku słowach o ogólnym układzie mocarstw.
I tak w paru zdaniach, maksymalnie krótko i w jednym akapicie, dobrze jest roztoczyć przed czytelnikiem szerszy obraz Rzeczypospolitej jako posiadającej pewną przeszłość i pewien otaczający ją kontekst międzynarodowy – ułatwi to dalszą narrację. To oczywiście tylko propozycja – wprowadzenie to dość swobodna część wypracowania i możecie stworzyć je na różne sposoby. Należy jednak pamiętać, by było krótkie. Nie warto tracić czasu na pisanie dłuższych wstępów, skoro macie tylko trzy godziny na całość.
Kolejna rzecz, o której wiele osób zapomina, to że niezależnie od tematu zawsze warto spróbować poruszyć w wypracowaniu nie tylko wątki polityczne czy militarne, ale też zastanowić się głęboko nad strukturalnymi przemianami gospodarczymi, społecznymi, umysłowymi, religijnymi czy ustrojowymi. Można to zrobić w dosłownie każdym temacie.
Wielkie procesy społeczne wyjaśniają w ten czy w inny sposób większość kluczowych przełomów politycznych, z kolei wielkie wydarzenia polityczne nigdy nie pozostają bez wpływu na gospodarkę, społeczeństwo itd. Ogólnie rzecz biorąc warto nie tylko streszczać fakty, ale też ruszyć głową i postarać się je wyjaśnić. To uczyni pracę wartościowszą. Analiza różnorodnych czynników strukturalnych – o ile temat na nią pozwala, ale zazwyczaj tak jest – będzie do tego niezwykle skutecznym narzędziem. W tym celu warto przed częścią pisemną powtórzyć sobie informacje o pewnych szerokich przekrojowych procesach historycznych, do których łatwo można się potem odwoływać.
Źródło: www.pexels.com
Możesz być zaskoczony, gdy dowiesz się, jak wiele obniżeń oceny następuje w związku z uznaniem przez recenzenta, że pracę napisano częściowo nie na temat albo nie zrealizowano części polecenia. Koniecznie dokładnie przeczytaj i przemyśl temat pracy przed przystąpieniem do pisania.
Tematy są bardzo różne – stosunkowo najbardziej intuicyjne są te, które proszą o opisanie przebiegu jakiegoś wydarzenia, np. konkretnego konfliktu. Wtedy można po prostu chronologicznie omawiać następujące po sobie fakty. Często zdarzają się tematy typu „Przedstaw genezę X” albo „Opisz konsekwencje X dla Europy”. W takich tematach należy skupić się na tym, o co prosi polecenie. Choć wspomnienie o samym przebiegu wydarzenia X jest jak najbardziej na miejscu, to poświęcenie mu dużo miejsca kosztem głębokiego wniknięcia w genezę i skutki sprawi, że recenzent uzna, że piszecie nie na temat.
Nierzadko pojawia się także polecenie, by jakieś wydarzenie lub proces poddać ocenie – w tym przypadku należy zwykle poświęcić większość pracy przedstawieniu przebiegu i skutków wydarzeń, by odwołując się do nich móc sformułować własne stanowisko. Można to zrobić na końcu, ale trzeba w takim wypadku pamiętać, by zostawić sobie na sformułowanie i uargumentowanie oceny odpowiednio dużo miejsca i czasu. Jeśli polecenie wprost prosi o dokonanie oceny, to powinna być ona właściwie pogłębiona i zniuansowana, najlepiej poparta odwołaniami do historiografii.
No właśnie, historiografia – pamiętajcie, by w każdej pracy gdzieś ją minimum raz przywołać. Jest to osobna kategoria, w której będziecie oceniani. Opinie historyków można przytaczać w dowolnej części pracy i zasadniczo im będzie ich więcej, tym lepiej, tak długo jak nie rozbija to struktury i jest na temat. W razie problemów można oczywiście powołać się po prostu na autora podręcznika. Zawsze lepsze to niż nic i często wystarcza, by uratować się przed obniżeniem noty. Recenzent jednak zapewne domyśli się, że poprzestaliście na nim z braku lepszego pomysłu i nie będzie oczarowany.
Bardzo przydatne bywają pod tym względem lektury czytane na potrzeby egzaminu ustnego, jeżeli akurat jakoś wpasowują się w temat wypracowania. Warto także wziąć pod uwagę informacje o poglądach ważnych szkół historiografii. Samodzielne poszukiwanie ciekawych i przydatnych w wielu kontekstach opinii historyków nie jest łatwe. Z tego powodu na kursach Indeksu w Kieszeni zawsze przywiązujemy do tego dużą wagę.
Jeżeli Czytelnik tego artykułu jest już naszym uczniem, to z pewnością pamięta liczne, oznaczane kolorem fioletowym nazwiska historyków, jakie pojawiają się na naszych prezentacjach. Nie należy zlekceważyć tego aspektu kursu, bo płynne poruszanie się w historiografii daje Waszej olimpijskiej pracy dużą przewagę. Dzięki niemu praca wyda się szczególnie profesjonalna. Recenzenci, sami będący historykami, dobrze wiedzą, że w pracy naukowej znajomość historiografii jest równie ważna co znajomość samej historii.
To oczywiście tylko wstępne elementy tego, co powinno składać się na dobrą pracę olimpijską. Trzeba jednak przyznać, że wyrobienie właściwego sposobu pisania, profesjonalnego stylu, umiejętności budowania naukowej analizy i przekonującej argumentacji to coś, co wymaga wysiłku i ćwiczeń praktycznych, a szkoły niestety nie uczą takich umiejętności.
Dlatego na kursach Indeksu w Kieszeni do umiejętności tworzenia prac przykładamy szczególną wagę. Nasi uczniowie mają szereg okazji, by sprawdzić się w pisaniu wypracowań bądź ich fragmentów pod okiem laureatów, którzy otrzymywali ze swoich olimpijskich prac oceny celujące, a dziś wciąż często związani są z humanistyką i z pisaniem artykułów naukowych.
Etap okręgowy Olimpiady Historycznej zbliża się wielkimi krokami. Będzie to decydująca rywalizacja. Podczas niej będziecie musieli pokazać, że należycie do najlepszych młodych historyków w swoim województwie, do grona osób znających najwięcej faktów o wybranej epoce i umiejących najbardziej przekonująco przelewać je na papier. Choć brzmi to onieśmielająco, jest jak najbardziej wykonalne, jeżeli tylko jest się dobrze przygotowanym. Dlatego warto zadbać o możliwie każdy aspekt nauki do olimpiady.
Kurs Indeksu w Kieszeni powstał z konkretną misją. Chcemy przekazywać kolejnym pokoleniom olimpijczyków umiejętności i wiedzę, które nam samym pomogły odnieść zwycięstwo. Wyzwanie, które przed Wami stoi, jest warte wysiłku. Jeśli znaleźliście się w etapie okręgowym, to już tylko krok dzieli Was od naprawdę wielkiego sukcesu. Pamiętajcie, że odpowiednie przygotowanie to klucz do wysokiego wyniku. Powodzenia!
Strona przygotowana przez Zyskowni.pl