Dzisiaj rozmawiamy z Piotrem Tyburskim, laureatem Olimpiady Statystycznej
PT: Cześć, miło mi. Statystyka w moim życiu pojawiła się dość niespodziewanie – po prostu pewnego dnia w szkole pojawiło się ogłoszenie o etapie szkolnym Olimpiady i uznałem, że warto spróbować.
PT: Myślę, że fakt, że nauka ta dysponuje narzędziami, które pozwalają nam zbadać duże zbiorowości (miliony osób), a i tak z dużym prawdopodobieństwem uzyskamy poprawne wyniki dla dowolnej osoby z tej zbiorowości. Zagadnieniem związanym z tym fenomenem, a wywołującym na mnie wrażenie jest zasada trzech sigma.
PT: Szczerze mówiąc, do etapu szkolnego przygotowywałem się raczej spontanicznie, ale od etapu okręgowego w górę starannie przykładałem się. Miałem również szczęście uczęszczać na szkolne koło statystyczne, co również przyczyniło się do mojego sukcesu.
PT: Uważam, że kombinacja nauki samodzielnej, wytrwałości, wsparcia z wspomnianego koła statystycznego oraz oczywiście szczęścia ☺
PT: W pierwszej chwili myślę o dwóch rodzajach błędów. Po pierwsze, uczą się niewłaściwych porcji materiału – spędzać czas na przyswajaniu wiedzy, która (prawie) nigdy nie pojawi się na Olimpiadzie lub przeciwnie – zaniedbywać kluczowe elementy. Po drugie, często zaniedbywanym elementem jest strategia związana zarówno z odpowiednimi typami zadań, jak i zarządzaniem czasem na Olimpiadzie. Oczywiście wszystkie te elementy pokrywam na naszych kursach e-learningowych ☺
PT: Tak i nie ☺ Tak, bo rzeczywiście zakres materiału jest dość obszerny i (szczególnie z części teoretycznej) zdarzają się takie pytania, na które trudno się przygotować – ale wtedy ta trudność dotyczy wszystkich uczestników Olimpiady. Nie, gdyż zakres materiału (szczególnie część matematyczna) pokrywa się z maturą rozszerzoną z matematyki. Ponadto (moim zdaniem) w OS nie ma typowego dla wielu olimpiad przedmiotowych zjawiska „progu nie do przejścia” – tutaj przy odpowiedniej ilości pracy, właściwych materiałach ☺, wytrwałości i szczęściu moim zdaniem każdy może osiągnąć etap centralny.
PT: Wiele elementów – w skrócie: dopasowane do Olimpiady materiały podzielone na łatwe do przyswojenia „paczki”, zadania i testy o strukturze identycznej do olimpijskiej, strategie jak zarządzać czasem oraz w jaki sposób należy wykonywać poszczególne typy zadań. Istotny jest również fakt, że podopieczny posiada wsparcie mentorskie – w każdej chwili może zadać nurtujące go pytanie i w ciągu 12-24 godzin otrzyma gotową, wyczerpującą odpowiedź.
PT: Rzeczywiście jest to specyficzna forma nauki. Jednak materiały Indeksu w Kieszeni posiadają wiele szczegółowych wyjaśnień zarówno na samych prezentacjach, jak i w wykonywanych przez podopiecznego testach. Ponadto, w razie wątpliwości na specjalnie utworzonej indywidualnej grupie e-learningowej Prowadzący jest do dyspozycji ucznia ☺
PT: Jeśli pogoda pozwala lubię spędzać czas aktywnie – biegam, pływam lub gram w gry zespołowe z kolegami z liceum. W zimowe dni moją główną pasją są szachy.
Strona przygotowana przez Zyskowni.pl