Dzisiejszym gościem jest Adrian Macion, który prowadzi przygotowania do Olimpiady Wiedzy Chemicznej dla Szkół Podstawowych. Największymi jego sukcesami są tytuły finalisty 46. Olimpiady Biologicznej, laureata licznych olimpiad i konkursów z zakresu biologii i chemii, założyciela i Redaktora Naczelnego Studenckiego Czasopisma Naukowego „Eureka!”, Prezesa Koła Naukowego Biologii Molekularnej Uniwersytetu Warszawskiego.
Adrian Macion: Cześć.
A. M.: Obecnie studiuję na Uniwersytecie Warszawskim teraz tak naprawdę przygotowuje się do studiów doktoranckich, więc właśnie kończę magisterkę z zakresu biologii molekularnej. Zajmuję się szeroko pojętą dialogiem molekularnym bakterii patogennych czy też generalnie chorób zakaźnych.
A. M.: Przede wszystkim już od czasów liceum bardzo mnie interesowała chemia. Na poziomie licealnym, maturalnym, chodziłem też na kółko chemiczne. Prócz wiadomo, zainteresowania oczywistego technologią, też ostatecznie wybrałem się na studia na jednocześnie kierunek chemiczny i biotechnologiczny. Właściwie już od czasów studiów takie zainteresowanie, ta pasja chemiczna we mnie pozostała, czyli jakoś to po prostu stopniowo wyrosło po drodze.
A. M.: Olimpiada składa się z trzech etapów, które są uszeregowane według nie tylko wzrastającego stopnia trudności, ale również zwiększa się różnorodność zadań czy dochodzą zupełnie nowe tematy, zagadnienia, które pozwalają uczniowi na coraz większe zagłębienie się w samo chemię jako naukę. Etapy, pierwszy i drugi, różnią się przede wszystkim wprowadzaniem nowego materiału tak naprawdę najtrudniejsze i taki najbardziej różnorodny jest etap trzeci. Oprócz bardzo dużego nowego działu wprowadza się również zupełnie nową formę zadań, takie zadania problemowe, bardzo rozbudowane, które polegają na rozłożeniu danego problemu, jakie omawia zadanie na absolutnie najbardziej podstawowe elementy, które są niezależnie potem rozpracowywane przez ucznia.
A. M.: Przede wszystkim myślę, że zainteresowanie ucznia, bo Olimpiada pozwala na bardzo duże poszerzenie wiedzy ucznia na temat danego zakresu, którego dotyczy Olimpiada, więc uczniowie przygotowujący się do Olimpiady Wiedzy Chemicznej mają możliwość bardzo dokładnego zgłębienia tej dziedziny. Dużo większego, na dużo wyższym poziomie niż jakby uczyli się normalnie na zajęciach w szkole. Dodatkowo Olimpiada w zależności od tego, do jakiej szkoły, uczelni, aplikuje to Olimpiady bardzo często dają różnego rodzaju możliwości zwiększenia szansy danego kandydata na dostanie się do wyczekiwanego przez siebie liceum.
A. M.: Przede wszystkim zajęcia mamy dostosowane do tego, jak jest ułożona Olimpiada, czyli od początku zaczynamy od tych najbardziej podstawowych elementów. Wprowadzamy ucznia do samej chemii jako dziedziny, bo jednak chemia wyróżnia się na tle innych przedmiotów, które są prowadzone w szkole. Czy na tle matematyki, czy fizyki, czy biologii tak naprawdę jest korzystna ze wszystkich tych dziedzin po trochu. Chemia jest dziedziną dla mnie stricte ścisłą. Mamy tam bardzo dużo matematyki, ale opisuje świat, który również jest opisywany przez biologię, co potem jest bardzo ważne przy na przykład zgłębianiu zagadnień związanych z chemią organiczną czy biochemią. Ta dziedzina łączy wiele innych dziedzin ścisłych i przyrodniczych w sobie, dzięki temu jest bardzo różnorodna i uczniowie często mają problem z takim ułożeniem sobie materiału, bo każde zagadnienie chemiczne wygląda troszeczkę inaczej i uczeń, podchodząc do chemii, próbuje sobie rozbić tak czysto intuicyjnie na niezależne od siebie elementy. Okazuje się, że nie możemy tego robić w ten sposób, ponieważ chemię trzeba traktować jako całość. Jedną spójną dziedziną, jedną spójną nauką, więc ja na zajęciach zawsze staram się krok po kroku ucznia wprowadzić. Czym jest chemia, jak opisujemy reakcje chemiczne. Opisujemy zjawiska, które będziemy tutaj w chemii dostrzegali. Rozbijamy je sobie na poszczególne elementy poszczególne działy, ale za każdym razem wprowadzając nowy dział, zagadnienie, nowy element, czerpiemy z zagadnień poprzednich. Mówiąc, „zobaczcie uczyliśmy się wtedy o taki mechanizmie, to jest mechanizm uniwersalny pojawia nam się również w innych zagadnieniach”, dzięki czemu uczniowie mają dużo mniej takiej nauki stricte pamięciowej. Zaczyna im się w pewnym momencie po prostu ta chemia układać, wiązać te wszystkie elementy ze sobą w jedną wspólną całość. Ponadto zajęcia zawsze staramy się dostosować do indywidualnych potrzeb uczniów. Wiadomo, że są osoby, które wolą na przykład uczyć się ze słuchu, czyli na przykład słuchając prowadzącego. Niektórzy uczniowie potrzebują notatek, niektórzy potrzebują infografik, a inni z kolei wolą rozwiązywać ciągle zadania. Jesteśmy przygotowani mamy przygotowany odgórnie materiał dla uczniów z każdymi potrzebami, z każdym sposobem tak naprawdę zdobywania wiedzy, co jest moim zdaniem takim bardzo dużym właśnie atutem zajęć prowadzonych tutaj.
A. M.: Mamy również zajęcia indywidualne. One są prowadzone przez kurs e-learningowy, który jest obecnie prowadzony przez specjalnie przygotowaną przez nas do tego platformę. Są tam udostępniane materiały do pracy indywidualnej. Materiały są zrobione w różnej postaci, bo oprócz prezentacji, notatek, infografik, schematów zadań również z opracowanymi modelami odpowiedzi mamy również nagrania, które są szczególnie atrakcyjne dla uczniów niemających możliwości spotkania się z nami na żywo w trakcie zajęć w sali czy też zajęć prowadzonych w formie webinaru. Mają oni wtedy możliwość zapoznania się z na przykład omówieniem teoretycznym tematu przez nas. Postać takiego nagrania z omówieniem modelu rozwiązywania zadań, ale nawet z eksperymentem chemicznym, bo wiadomo, że chemię prócz takiego czystego opisu na papierze również powinniśmy opisywać eksperymentalnie.
A. M.: Elektrochemia. Ona jest trudna dla wszystkich, nie tylko dla kursantów do Olimpiady Wiedzy Chemicznej Juniorów, do natury, ale również dla studentów. Elektrochemia tak naprawdę przeraża każdego. Udało nam się przez ostatni rok opracować autorski materiał do elektrochemii, który przedstawia elektrochemię tak, jak my byśmy, jako już studenci czy też osoby, które pokończyły studia, mają doświadczenie z chemią, elektroniką, jak my byśmy chcieli, by elektrochemię zrozumiał uczeń.
A. M.: Przede wszystkim ułożyć sobie dobrze materiał. To jest moim zdaniem kluczowe, dlatego że z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jak się przygotowywałem do tego typu konkursów w tym momencie mojego przygotowania pojawiał się chaos. Chciałem przerobić sobie pewną porcję materiału coraz szybciej, coraz bardziej obszernie i w pewnym momencie po prostu się gubiłem w tym, czego ja właściwie się uczę. Najważniejsze jest właśnie ułożyć sobie konkretny konspekt, kolejność, z jaką będziemy te zagadnienia rozpracowywać, jakim będziemy się tych zagadnień uczyć. Oczywiście w miarę potrzeb można dane zagadnienie sobie rozszerzyć. Przede wszystkim jakieś dodatkowe porcje zadań. Wiadomo, że lepiej zrobić jedno zadanie więcej, niż nie. Kluczowe jednak jest właśnie opracowanie takiego dobrego, nie tylko układu pod kątem kolejności tak, jak na czym właśnie wspomniałem, że my staramy się uczyły wprowadzić w chemię od samego jej początku. Od takich samych najbardziej podstawowych elementów, ale również zagłębiać się w dany element wystarczająco dobrze. Tak nie za bardzo, nie za lekko, ale tak optymalnie.
A. M.: Dziękuję.
Strona przygotowana przez Zyskowni.pl