Olimpiada Wiedzy o Żywieniu – wywiad z laureatką

Olimpiada Wiedzy o Żywieniu – wywiad z laureatką

Olimpiada Wiedzy o Żywieniu, wywiad z laureatką Kingą Skorupską

Wywiad z laureatką Olimpiady Wiedzy o Żywieniu

Dzisiaj rozmawiamy z Kingą Skorupską, laureatką Olimpiady Wiedzy o Żywieniu.

Indeks w Kieszeni: Cześć! Dzięki, że zgodziłaś się na wywiad 😊 Może zaczniemy od tego, jak u Ciebie zaczęła się przygoda z olimpiadą? Dlaczego właśnie ta dziedzina?

Cześć! Wszystko wyszło trochę przypadkiem. U nas w szkole co roku odbywały się eliminacje. Nauczyciele bardzo zachęcali do brania udziału w tej olimpiadzie, więc całkiem sporo osób się na to zdecydowało – w tym ja. Choć na początku nie podchodziłam do niej zbyt poważnie – w końcu była to olimpiada dedykowana bardziej szkołom kształcącym w zawodzie – to już po przeczytaniu pierwszej książki zauważyłam, że tematyka jest bardzo ciekawa i praktyczna. Dzięki temu, że pierwszy test poszedł mi bardzo dobrze, postanowiłam iść za ciosem i zaangażować się w to na całego.

IwK: A Ciebie co najbardziej interesuje w żywieniu?

Tak naprawdę dzięki tej olimpiadzie pokochałam gotowanie i pogłębiłam swoją świadomość dotyczącą żywienia, tego, jak ważne jest to, co spożywamy. Jest to tematyka dotycząca dosłownie każdej osoby na ziemi. Wiedza zdobyta na olimpiadzie pozwoliła mi uświadomić, jak ważnym elementem życia jest dbanie o siebie od środka i jak duży wpływ na swoje zdrowie mamy. Oczywiście poznanie nowych technik gotowania i przepisów też okazało się bardzo przydatne 😉

IwK: Czy od początku miałaś konkretne plany odnośnie studiów? Wiedziałaś na jaką uczelnię chcesz się wybrać?

Zdecydowanie. Odkąd byłam małym dzieckiem, wiedziałam, że chcę zostać lekarzem. Szkoły przeze mnie wybierane, rozszerzenia – to wszystko było drogą do osiągnięcia celów. Mam to szczęście, że pokrywa się to z moimi zainteresowaniami. Nawet jeśli czasem miałam wątpliwości – długie studia, wiele lat specjalizacji, dużo angażującej psychicznie i emocjonalnie pracy – starałam się o tym myśleć jak o drodze do przebycia bez myślenia o celu. Wymarzoną uczelnią od zawsze był Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu. Chyba najbardziej zależało mi na samym mieście, ale teraz, kiedy już tu studiuję, jestem bardzo zadowolona również z samej placówki.

IwK: A jak wyglądały Twoje przygotowania do olimpiady?

Czytanie, czytanie i jeszcze raz czytanie. Dostałyśmy z koleżanką chyba wszystkie pozycje z listy lektur obowiązkowych, jak i uzupełniających. Wraz z każdą kolejną książką było dla mnie coraz ciężej – motywacja opadała, było coraz mniej czasu, a lista rzeczy do zrobienia zdawała się nie kończyć. Jednak w pewnym momencie człowiek zaczyna łapać, o co chodzi, materiał zaczynał się powtarzać. Końcowe przygotowania przed etapem okręgowym i centralnym to już było skupienie się na testach i książce z tematyki wiodącej

IwK: Co uważasz, że zadecydowało o tym, że odniosłaś sukces?

To, że tak dużo czasu poświęciłam na czytanie książek. Nie ma co się oszukiwać – w liceach nie uczymy się tego na co dzień, więc musiałam zdobyć praktycznie całą wiedzę w okresie przygotowań. Jednak bardzo istotne jest przerobienie testów przed kolejnymi etapami – pytania zawsze wyglądają tak samo i wiele z nich się powtarza. 

IwK: Jakie błędy najczęściej popełniają osoby uczące się do olimpiady bez wsparcia ze strony starszych kolegów i koleżanek?

Nie wiedzą, na czym się skupić. Ze względu na punkty rekrutacyjne, bardzo wiele uczniów liceów bierze udział w olimpiadzie, jednak wiele szkół nie angażuje się w nią, ponieważ nie jest to tematyka maturalna. Wiele bym dała, żeby ktoś w pierwszej klasie powiedział mi, że powinnam skoncentrować się najbardziej na tematyce wiodącej, ponieważ w finale jest dużo pytań z niej, żebym robiła testy, wskazał, na czym powinnam się skupić, a co mogę zignorować. Nie miałyśmy z koleżanką, kogo pytać w razie wątpliwości, w kwestii wiedzy byłyśmy zdane tylko na siebie. 

IwK: Powiedz szczerze: trudno przygotować się do Olimpiady Wiedzy o Żywieniu?

Zależy, jak na to spojrzeć. Trudno, jeśli trzeba się wszystkiego uczyć od nowa samemu, bez wsparcia kogoś, kto miał już z tym do czynienia. Jednocześnie jest ona łatwiejsza niż olimpiady przedmiotowe, jest również mniej chętnych na nią osób, choć w ostatnich latach zainteresowanie rośnie.

IwK: Czy wiedza zdobyta na olimpiadzie przydaje Ci się podczas studiów, przyszłej pracy zarobkowej?

Jak najbardziej. na studiach medycznych wcale nie mówi się aż tak dużo o żywieniu, choć nie jest to temat pomijany. Jednak mamy coraz większą świadomość powiązania między żywieniem a zdrowiem, dlatego uważam, że wiedza zdobyta na olimpiadzie będzie w wielu momentach kluczowa. Już teraz często wykorzystuję ją na studiach przy wszelkiego rodzaju zadaniach, prezentacjach, wiele z elementów olimpiady jest podstawą, którą rozszerzamy na zajęciach. Trudniej zaczyna się coś nowego, aniżeli rozbudowuje już posiadaną wiedzę.

IwK: No dobrze, a co poza nauką? Jakie masz zainteresowania poza żywieniem?

Kocham muzykę, w wolnym czasie gram na pianinie, widuję się z przyjaciółmi, lubię robótki ręczne, uprawiam sporty czy oglądam filmy i seriale.

IwK: Co Twoim zdaniem zyskują podopieczni inicjatywy Indeksu w Kieszeni ucząc się wspólnie z laureatami?

Nie są w tym wszystkim sami, wiedzą, co robić, żeby osiągnąć sukces i nie pogubić się po drodze, nie zrezygnować. Jak już mówiłam, wiele szkół nawet nie wspomina o tej olimpiadzie, choć daje punkty na studia. Warto mieć kogoś, kto ci wskaże drogę i odpowie na wszelkie pytania.

IwK: Wiele osób obawia się, że ciężko będzie im nauczyć się do Olimpiady Wiedzy o Żywieniu korzystając z e-learningu. Dlaczego Twoim zdaniem jest to możliwe?

Trochę nie rozumiem tych obaw. Dostają gotowe materiały i dostęp do prywatnego korepetytora 😉 Kluczowe w e-learningu jest to, że daje możliwość indywidualnej pracy z każdym kursantem. Możemy dostosować się do potrzeb jednostki, uczestnik nie jest w tym wszystkim sam, a najważniejsze jest to, że ma kontakt z osobą, która ma doświadczenie w temacie, ponieważ przeszła przez to samo.

IwK: Dzięki za wywiad! Powodzenia na studiach i w kształceniu kolejnych roczników olimpijczyków!

Dziękuję również 🙂

5/5 - (na podstawie 20 ocen)
IwK - logo - miniturka - kursy maturalne i olimpijskie
Indeks w Kieszeni
kontakt@indekswkieszeni.pl