Przemijanie to jeden z najbardziej uniwersalnych motywów literackich. Autorzy – od baroku po współczesność – pytają o sens ludzkiego życia, jego kruchość i relację czasu do wartości. W tym artykule zebraliśmy najważniejsze ujęcia motywu czasu i przemijania w literaturze, przykłady z lektur i gotowe wskazówki do wykorzystania w wypracowaniach maturalnych oraz pracach olimpijskich!
Najważniejsze informacje, których dowiesz się z tego artykułu:
Interesują Cię inne motywy w literaturze? Sprawdź, co musisz wiedzieć o motywie zwierząt.
Czym jest me życie? Ach, jedną chwilką! – słowa te zna chyba każdy, kto choć odrobinę interesuje się polską literaturą. „Wielka Improwizacja” z „Dziadów” cz. III należy do scen, których nie zapomina się łatwo. Tym razem jednak mniej o niej samej, więcej zaś o tym, jak polscy twórcy epok dawnych wyobrażali sobie nasze ziemskie bytowanie.
My, określający się dumnie mianem „ludzi współczesnych”, bardzo często doświadczamy poczucia ulotności i krótkotrwałości naszych losów indywidualnych. Wraz ze wzrostem posiadanego przez nas ogromu wiedzy o dziejach świata od jego najwcześniejszych początków coraz lepiej uświadamiamy sobie, jak niewielki wycinek tych milionów i miliardów lat stanowi rozciągłość między datami ludzkich narodzin i śmierci. Efekt ten potęgowany jest przez tempo, w którym rozwija się współczesna cywilizacja i które narzucone zostało ludziom uczestniczącym w tym gwałtownym pędzie ku doskonałości.
Jak się okazuje, w tym odczuciu nie jesteśmy szczególnie odkrywczy – podobne refleksje towarzyszyły już autorom literatury staropolskiej. Za powyższymi słowami Mickiewicza stoi długa tradycja kulturowa (jak się okazuje, nieraz zaskakująca – ten, kto sięgnął po „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk wie z pewnością, dlaczego), ponieważ zostały one poprzedzone głosem wielu wcześniejszych pokoleń.
Źródło: www.pixabay.com
Barok był pierwszą epoką, w której ludzie doświadczyli w pełni ciężaru przemijania. Jak zauważył w swoich studiach Dariusz Chemperek, związane to było z rozwojem techniki – w Europie pojawiła się sztuka wyrobu zegarków kieszonkowych. Od tego momentu kategoria czasu stała się bardziej namacalna, trudno bowiem zaprzeczyć, że chronometr wiszący na ścianie bądź umieszczony w kieszeni skłaniał do głębszej refleksji niż potężne mechanizmy znane z wież kościelnych, które większość widywała tylko wówczas, gdy opuszczała swoje domostwo.
Ruch wskazówek stał się nieubłagany, co więcej – w ówczesnych zegarach po raz pierwszy pojawiła się wskazówka sekundowa, która tym bardziej skłaniała do pesymistycznych refleksji. Czas płynie nieustannie, jest precyzyjny i nie zna litości, stale przybliża ludzkie istnienie ku śmierci, której poczucie bliskości towarzyszyło człowiekowi baroku na każdym kroku (wystarczy zważyć na to, jak wiele wojen, zaraz i klęsk głodu przetoczyło się w XVII w. przez nasz kontynent).
Motyw czasu, ma w literaturze wymiar niemal hipnotyzujący i zarazem niepokojący. Tyknięcie sekundnika, pozornie błahe, staje się w poezji i prozie symbolem nieuchronnego upływu chwili – czegoś, czego nie można zatrzymać ani odwrócić.
Na Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego takie obrazy są szczególnie cenione, bo pozwalają połączyć analizę z interpretacją symboliczną.
Przy analizie tego obrazu na OLIJP liczy się nie tylko znajomość treści, ale i umiejętność zauważenia, w jaki sposób język, kompozycja i rytm tekstu oddają „przerażający ruch wskazówki”. Takie połączenie pozwala stworzyć pogłębioną interpretację, która wykracza poza oczywiste skojarzenia i pokazuje, że czas w literaturze jest nie tylko tematem, lecz także narzędziem kreacji świata przedstawionego.
Ewolucję przemyśleń nad naturą przemijania znaleźć można w utworze Daniela Naborowskiego „Krótkość żywota”. Autor rozpoczyna od raczej łagodnych i niewzbudzających emocji słów: „Godzina za godziną niepojęcie chodzi” – na taką obserwację pozwalały już średniowieczne zegary na wieżach kościołów.
Kolejne słowa dają jednak więcej do myślenia: „Był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi”. Użycie czasu przeszłego w odniesieniu do adresata utworu jest wielce zastanawiające – tak jakby to, co nadal trwa, w istocie już przeminęło. Warto też zwrócić uwagę na tempo. Poeta narzuca bowiem trzy pokolenia przewijające się na obszarze jednego wersu!
Dalej wędrówka przez ludzkie losy odbywa się już tylko w coraz bardziej szaleńczym pędzie. Najpierw Naborowski stara się oddać cechy charakterystyczne za pomocą szeregu rzeczowników kojarzących się z ulotnością i krótkotrwałością: „Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt – żywot ludzki słynie”. To jednak nadal za mało – bowiem „kołem niehamowanym lotny czas uchodzi”. Następuje zmiana perspektywy – to już nie ociężała wskazówka godzinowa odmierza trwanie człowieka na tym świecie, rozpada się ono na pojedyncze sekundy, ulatujące w niepojęty sposób.
Kulminacja następuje w ostatnich wersach – byt ludzki zostaje nazwany „czwartą częścią mgnienia”, co jest czystą abstrakcją, ponieważ już samo mgnienie jest niezwykle trudne do uchwycenia. Nawet i tego jednak mało – ostatnie słowa głoszą: „wielom była / Kolebka grobem, wielom matka ich mogiła”. Momenty narodzin i śmierci zlewają się ze sobą, życie ludzkie okazuje się tak krótkotrwałe, że właściwie niknie na tle swego początku i końca.
Teraz pomyśl przez chwilę: jak wygląda linia życia każdego z nas na tle dziejów świata? Czy przypadkiem Naborowski nie dał jej możliwie najwierniejszego obrazu?
Omawiając przykłady na Olimpiadzie i maturze z języka polskiego, warto pamiętać o kilku zasadach:
Takie podejście pozwala przejść od samego rozpoznania motywu do świadomej, pogłębionej interpretacji, która pokazuje nie tylko co autor chciał powiedzieć, ale i jak to zrobił.
Źródło: www.pixabay.com
Nie można zapomnieć o istnieniu w dziejach literatury polskiej postaci. Nie potrzebowała ona wynalazku zegara ze wskazówką sekundową ani też doświadczenia specyficznej atmosfery epoki baroku, aby w pełni uświadomić sobie, jak marne jest życie ludzkie oraz jak krótko trwa. Mowa o Mikołaju Sępie-Szarzyńskim, fascynującym poecie końca XVI w. Żył i tworzył równolegle z Janem Kochanowskim, jednak zdradzał zupełnie inny typ wrażliwości, odmienny od renesansowej wiary w potęgę człowieka oraz jego dzieł.
Tajemniczości jego osoby dopełniają ogromne białe plamy w biografii. Pomimo rozlicznych badań do dziś nie udało się uzupełnić (i stopniowo znika nadzieja na jakiekolwiek zmiany w tym zakresie). Prawdopodobnie przeszedł w swoim krótkim, bo trwającym zaledwie ok. 30 lat, życiu dwie konwersje, na jedną z odmian protestantyzmu i ponownie na katolicyzm. Doświadczenie religijne wyraża się w najbardziej znanej części jego niewielkiej twórczości, czyli sonetach. Konsekwentnie ukazuje w nich Boga jako jedyny właściwy cel dążeń ludzkich, niełatwy do osiągnięcia i wymagający stałe walki oraz poświęceń.
Z drugiej strony temu samemu autorowi przypisuje się swawolne erotyki. Usiłowano cenzurować je w momencie pierwszego, pośmiertnego wydania jego poezji w 1601 roku, aby nie pozwolić na ujawnienie się takiej skazy na głębokiej twórczości metafizycznej. Jeszcze wielki monografista poety, Jan Błoński, w latach 60. minionego wieku odrzucał myśl, że Sęp-Szarzyński mógł pisać jednocześnie tak skrajnie różne wiersze. Współcześnie mamy jednak coraz więcej dowodów, że w istocie tak było. Czy powinno nas to dziwić? Być może nie, życie ludzkie jest przecież pełne sprzeczności…
Najwyrazistszym świadectwem głębokiego odczuwania przez Sępa ulotności życia ludzkiego jest Sonet I, który zaczyna się od słów:
Ehej, jak gwałtem obrotne obłoki
I Tytan prętki lotne czasy pędzą!
A chciwa może odciąć rozkosz nędzą
Śmierć — tuż za nami spore czyni kroki!
Nie trzeba mieć żadnej wiedzy w zakresie fonetyki, aby odczuć gwałtowność pierwszych dwóch wersów. Wystarczy przeczytać je na głos i wsłuchać się we własny głos. Czas pędzi, gna z zawrotną szybkością, wraz z jego rwącym nurtem płynie człowiek, niemający żadnego wpływu na to, kiedy ta podróż się zakończy, ponieważ leży to w wyłącznej gestii śmierci. Użyj wyobraźni i spróbuj ujrzeć obraz kreślony przez poetę – w którym trwanie ludzkie na tym świecie jest chwilowe, tylko pozornie opływające w rozkosze, w istocie zaś podporządkowane ładowi eschatologicznemu.
Sęp wyciąga z tej sytuacji charakterystyczne dla siebie wnioski. Jedynym ratunkiem jest odrzucenie wszystkiego, co wiąże się z doczesnością i daje złudne poczucie szczęścia, i stanięcie do walki przeciwko pokusom złego świata, której celem jest powrót do Boga, „szczęśliwości własnej” człowieka. Choć współcześnie dla wielu ludzi istnienie Boga wydaje się czymś wątpliwym. Jednak śmierć istnieje w sposób obiektywny i niejeden z nas odczuwa ją w podobny sposób jak omawiany poeta.
Motyw przemijania jest jednym z najbardziej uniwersalnych tematów w literaturze, bo dotyczy tego, co niezmienne – faktu, że wszystko podlega upływowi czasu. Niezależnie od zmian kulturowych, politycznych czy technologicznych, człowiek w każdej epoce staje przed pytaniami o sens życia, jego kres i to, co po nim pozostaje. Zmieniał się sposób, w jaki twórcy te kwestie przedstawiali, ale samo doświadczenie – świadomość przemijania – pozostało wspólne.
Powracanie tego motywu wynika z jego zdolności do „dopasowywania się” do nowych realiów – w każdej epoce staje się on lustrem, w którym odbijają się ówczesne lęki, nadzieje i wartości.
Motyw czasu i przemijania można rozpoznać na wiele sposobów, bo autorzy korzystają z odmiennych symboli, perspektyw i konstrukcji fabularnych, by wyrazić tę samą uniwersalną prawdę. W literaturze odnajdziemy zarówno wizję czasu jako spokojnego nurtu, jak i jako niszczącej siły, która wszystko pochłania.
Do najważniejszych ujęć należy topos vanitas – literackie obrazy kruchości życia, często przybierające postać metafor ulotnych zjawisk: dymu, cienia, błysku. Popularna w baroku poetyka sekundnika łączyła świadomość nieubłaganego upływu chwili z rytmem języka, naśladującym tykanie zegara. Z kolei zestawienie czasu z wiecznością wprowadzało wątki religijne lub filozoficzne – od chrześcijańskiej wizji życia wiecznego, po stoicką akceptację losu.
W romantyzmie przemijanie nabierało wymiaru emocjonalnego – stawało się tłem dla dramatów jednostki. W literaturze XX i XXI wieku częściej przyjmuje ono postać refleksji psychologicznej czy egzystencjalnej, pytając nie tylko o to, że czas mija, ale jak świadomość jego upływu kształtuje ludzkie wybory.
Świadomość tych różnych ujęć pomaga dostrzec w utworze nie tylko sam motyw, ale i kontekst, w którym jest on użyty – a to klucz do trafnej interpretacji na maturze czy Olimpiadzie – zarówno licealnej, jak i Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego dla Szkół Podstawowych.
Źródło: www.pixabay.com
Aby dobrze ująć motyw przemijania w pracy pisemnej, warto zacząć od określenia, jak autor przedstawia upływ czasu – czy jest on naturalnym procesem, spokojnym i harmonijnym, czy raczej gwałtownym biegiem, który nie pozostawia nic trwałego. Od tego obrazu zależy cała interpretacja.
Kolejnym krokiem jest wskazanie reakcji bohaterów lub narratora na przemijanie. W literaturze znajdziemy zarówno postawy pogodzenia się z losem, refleksji nad sensem życia, jak i próby uchwycenia chwili lub bunt wobec nieuchronności czasu. Pokazanie tej reakcji nadaje interpretacji głębi i pozwala połączyć analizę z refleksją nad wartościami.
Argumenty najlepiej budować na konkretnych przykładach z tekstu – krótkich cytatach, obrazach czy metaforach, które wyraźnie ilustrują wybraną tezę. Warto też zestawiać utwory z różnych epok, by pokazać, jak ten sam motyw może być rozumiany inaczej w zależności od kontekstu historycznego czy filozoficznego. Takie porównanie nie tylko wzbogaca pracę, ale też pokazuje umiejętność myślenia ponad pojedynczym tekstem.
Na Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego motyw przemijania często pojawia się w kontekście tzw. „pytań ostatecznych” – o sens życia, granice ludzkiej egzystencji i to, co czeka po jej zakończeniu. Analizując utwór, w którym czas staje się osią fabuły lub głównym punktem refleksji, warto zwrócić uwagę, jakie odpowiedzi – lub brak odpowiedzi – proponuje autor. Czy opowieść ma charakter pocieszający, wskazujący na życie wieczne lub możliwość pozostawienia trwałego śladu, czy przeciwnie – podkreśla ulotność i bezpowrotność wszystkiego?
Kluczem na OLIJP jest pokazanie, że motyw przemijania nigdy nie występuje w próżni – zawsze łączy się z określoną wizją świata, systemem wartości lub nastrojem epoki. Odwołanie się do kontekstu historycznego, filozoficznego czy religijnego może znacząco podnieść wartość interpretacji. Egzaminatorzy doceniają także umiejętność zestawienia różnych dzieł – np. skontrastowania barokowego memento mori z modernistyczną melancholią czy romantycznym pragnieniem absolutu.
Już od bardzo dawna ludzie stawali przed tak fundamentalnymi pytaniami, jak: Czym właściwie jest ludzkie życie? Jakie miejsce powinno zajmować w świecie wyznawanych przez nas wartości? Czy ma stać na samym szczycie, jako najcenniejsze w sposób autoteliczny? Czy też jest jedynie środkiem do osiągania innych celów, sięgania choćby do sfery tego, co europejska filozofia nazwała metafizyką?
Niezależnie od rozstrzygnięć, które przyjmujesz w tych kwestiach, życie to z całą pewnością jedna z wartości uniwersalnych. Można wskazać także wiele innych, które łącznie tworzą pejzaż aksjologiczny. Częściowo będący uwarunkowany wpływami kulturowymi, lecz również, a może przede wszystkim, indywidualnym doświadczeniem każdego z nas.
Motyw przemijania w literaturze to bardzo ważne zagadnienie na maturze, a także na Olimpiadach z polskiego. Jeżeli chcesz kompleksowo przygotować się do egzaminów, to nie czekaj dłużej i już dziś zacznij kurs z Indeksem w Kieszeni. Oferujemy:
To sposób przedstawiania kruchości życia i upływu czasu – od vanitas po egzystencjalne pytania o sens i wartości.
Szukaj obrazów ulotności (dym, cień, wiatr), słów-sygnałów (czas, chwila, mgnienie, śmierć), rytmu przyspieszenia oraz kontrastu wartości (doczesność vs wieczność).
Nie. To motyw ponadczasowy – obecny w średniowieczu (memento mori), baroku (vanitas/sekundnik), romantyzmie (egzystencja), modernizmie i współczesności.
Nazwij obraz czasu, wskaż proponowaną odpowiedź aksjologiczną i pokaż, jak język tekstu ją wspiera. Porównuj teksty różnymi drogami do sensu.
Strona przygotowana przez Zyskowni.pl